Witam, jestem Kasia, mam prawie 16 lat. Na początku 2013 zaczęłam pisać sobie opowiadanko z serii "Co by było gdyby". Chciałam się zastanowić nad historią Naruto, gdyby Wielka Wojna Ninja tak naprawdę była tylko paroma bitewkami, wszyscy psychole byli by tylko nieszkodliwymi półgłówkami, a całe zło tak naprawdę nigdy nie miało miejsca.
Fabuła zostaje poważnie zmieniona. Na niektóre sytuacje są odpowiedzi, niektóre po prostu się zdarzyły i już. Trochę został też zmieniony wiek niektórych kanonów.
Jeżeli nigdy nie byłeś fanem śmierci, czy pomysłów czarnych charakterów, to zapraszam do czytania. Tutaj Akatsuki pracuje dla Hokage, Sanninowie nigdy nie opuścili wioski, a Itachi nie wymordował swojego klanu. Tylko biedny Naruto nadal nie ma rodziców...
Opowiadanie zaczęła pisać, gdy byłam na początku drugiej serii, więc wiele moich poglądów się zmieniło, ale zostawiam to mniej więcej tak jak jest.
Notki są krótkie, ale już tak się przyzwyczaiłam.
Notki są krótkie, ale już tak się przyzwyczaiłam.
Zapraszam do komentowania, pytania, oglądania artów z OC (których na razie jest tyle co meduza napłakała, ale postaram się zobrazować więcej postaci [choć wszystkie mam narysowane po setki razy, ale nie chce mi się skanować xP]), oraz podsuwania mi własnych pomysłów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz